6. Bieg Aleksandrowski „bliski sercu”. 800 osób na mecie [ZDJĘCIA, WYNIKI]

 

6. Bieg Aleksandrowski „bliski sercu”. 800 osób na mecie [ZDJĘCIA, WYNIKI]


Opublikowane w czw., 16/08/2018 - 07:18

Pod znakiem łaskawej, niezbyt upalnej pogody i rekordów frekwencji odbyła się w środę 15 sierpnia szósta edycja Biegu Aleksandrowskiego z okazji Święta Wojska Polskiego. Po raz czwarty rozegrany został półmaraton, przy czym debiut miała jego nowa trasa na jednej pętli, prowadząca m.in. przez miejscowości Grunwald, Zgniłe Błoto i Izabelin na terenie gminy aleksandrowskiej. Wzięło w nim udział 323 zawodników, a w towarzyszącym biegu na 5 km – 471.

O dziewiątej rano ze stadionu MOSiR im. Włodzimierza Smolarka wystartowali półmaratończycy. Od początku na prowadzenie wysunęli się miejscowy zawodnik Daniel Romanowicz i Jarosław Cichosz z Akademii Biegacza Salos-Wodna Łódź. Już na półmetku mieli ponad minutę przewagi nad resztą stawki. Ostatecznie zwyciężył łodzianin z wynikiem 1:21:28. Biegacz z Aleksandrowa Łódzkiego był drugi z czasem 1:22:48, a podium dopełnił Maciej Frankowski z Łodzi (1:23:49). Najszybszą z pań była Marta Bukowska z Tomaszowa (1:31:08) ze zdecydowaną przewagą nad łodziankami Edytą Bartelą (1:36:39) i Eweliną Trawczyńską (1:37:16).

Pełne wyniki półmaratonu można zobaczyć TUTAJ.

– Wystartowałam tu już trzeci raz, ale pierwszy z taką satysfakcją i radością – przyznała na gorąco Ewelina. – Jest nie tylko trzecie miejsce, ale i życiówka, w dodatku pobita aż o dwie minuty. Ta nowa trasa jest trochę łatwiejsza i naprawdę ładna, przez pola i lasy. Do tego pogoda nas oszczędziła, nie było za dużego upału, tylko trochę wiatru. Biegło mi się zdecydowanie lepiej, niż w zeszłym roku. Lubię takie lokalne biegi i zawsze będę tu startować.

Nowa trasa półmaratonu spodobała się również drugiej z pań Edycie Barteli. – Ta jedna pętla jest bardzo fajna, zdecydowanie ją polecam – powiedziała. – Poprawiłam życiówkę o trzy minuty. Zdecydowanie pomógł mi tegoroczny Maraton Bostoński, a właściwie przygotowania do niego. Na samym maratonie panowały ekstremalne warunki, ale treningi teraz popłacają.

– Trudno powiedzieć czy nowa trasa jest łatwiejsza – stwierdziła natomiast zwyciężczyni Marta Bukowska. – Początek był w dół ale pod silny wiatr, a końcówka pod górkę, co nie ułatwiało zadania. Szczerze mówiąc, bardziej mi zależało na czasie niż na miejscu, więc mimo wygranej nie jestem do końca z siebie zadowolona. Ale przynajmniej się odegrałam za zeszły rok, kiedy nie ukończyłam biegu. Startowałam tu już cztery razy i teraz to był mój najlepszy wynik.

Zwycięstwo smakuje najlepiej po walce z silnym przeciwnikiem, o czym przekonał się Jarek Cichosz. – Z Danielem od początku jakiś czas biegliśmy ramię w ramię – opowiadał. – Potem chwilowo dostałem zadyszki, ale jakoś się za nim trzymałem. Na 11 km wyszedł mocno do przodu, a ja zostałem za nim jakieś 50 metrów. Krok po kroku odrobiłem stratę, w końcu go doszedłem, a na 15 km wyprzedziłem i dowiozłem przewagę do mety. Jestem bardzo zadowolony, końcówka była lekko pod górę, ale wiadomo jak jest, tam już adrenalina mnie niosła.

– Chciałem powalczyć o więcej, ale Jarek był świetnie przygotowany i świetnie to rozegrał taktycznie – przyznał jego najgroźniejszy rywal Daniel Romanowicz. – Próbowałem mu uciec, jednak nawet moje mocne tempo specjalnie na nim nie robiło wrażenia. Na 15 km dwustumetrowym przyspieszeniem zbudował sobie przewagę, którą utrzymał do mety. Chciałbym pochwalić organizatorów za nową, szybszą trasę – dodał. – Dużo znajomych zrobiło dziś na niej życiówki. Jestem zadowolony zarówno ze swojego biegu, jak i całej tej imprezy, która zawsze jest bliska mojemu sercu.

Start biegu na 5 km nastąpił o 13:00. Rozstrzygnął się on na samej końcówce i pierwsza trójka dobiegła do mety w sekundowych różnicach. Najszybszy okazał się Wojciech Karwowski z Łukowa (16:26), wyprzedzając aleksandrowianina Marcina Stobieckiego (16:29) i Krzysztofa Pietrzyka z Koluszek (16:32). Wśród kobiet zwyciężyła Kinga Reda z Wieliszewa (19:43) przed Justyną Grzelewską z Konstantynowa Łódzkiego (21:12) i łodzianką Małgorzatą Dziakońską (21:15).

Pełne wyniki można zobaczyć TUTAJ.

Zdobywca trzeciego miejsca pobiegł w Aleksandrowie krótko po MP weteranów w biegach górskich w stylu alpejskim na Wielkiej Sowie, gdzie wywalczył mistrzostwo kraju w kategorii wiekowej. – Początek pobiegłem na maksa, ale nie mam mocnej końcówki – opowiadał Krzysztof Pietrzyk – ale jak na tydzień po biegu w górach to i tak było nieźle. Tam też mogło być jeszcze lepiej, byłem siódmy w generalce. Teraz za dwa tygodnie się powalczy na łódzkim Biegu Fabrykanta – zapowiedział.

Piąte miejsce wśród pań na nietypowym dla siebie dystansie zajęła nasza eksportowa ultraska Agata Matejczuk. – Trenuję teraz do UTMB, ostatnio byłam w Tatrach z Marcinem Świercem – powiedziała nam – i nogi mam zamulone górami, więc musiałam pobiec coś szybszego. Tu w Aleksandrowie jest bardzo fajny bieg, więc zdarzyła się dobra okazja!

Całkiem spora ilość uczestników zdecydowała się wystartować na obydwu dystansach. Należała do nich Teresa Stefańczyk z aleksandrowskiej drużyny AGB Torfy. Nie była jednak pewna, czy będzie sklasyfikowana w półmaratonie, ponieważ... przez pomyłkę założyła na niego numer do biegu na 5 km. – To bez znaczenia, bo i tak pobiegłam sobie rekreacyjnie – powiedziała z uśmiechem przed startem krótszego biegu (aktualnie zawodniczka znajduje się w klasyfikacji półmaratonu – red.). – Ta impreza jest mi szczególnie bliska, bo tu się zaczęła moja przygoda z bieganiem. A nowa trasa półmaratonu jest ciekawa, bezpieczna, przyjemna i spokojna. Nie ma ruchu samochodowego jak poprzednio na ul. Konstantynowskiej, która jest drogą krajową i na poprzedniej trasie była najgorszym odcinkiem. Jest dużo zieleni, biegnie się nie czując tych mijających kilometrów i można się zachwycać widokami.

Jak nam powiedział współorganizator Arkadiusz Cichecki z aleksandrowskiego MOSiR-u, nowa trasa półmaratonu pozostanie w kolejnej edycji imprezy. Tajemniczym głosem zapowiedział także jakąś niespodziankę na przyszły rok. Jak zwykle będziemy na miejscu i ją sprawdzimy.

FestiwalBiegow.pl jest patronem medialnym Biegu Aleksandrowskiego.

KW

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce