Dennis Kimetto wrócił do rywalizacji, ale nie zawojował maratonu w Szanghaju

 

Dennis Kimetto wrócił do rywalizacji, ale nie zawojował maratonu w Szanghaju


Opublikowane w ndz., 18/11/2018 - 19:26

Shanghai Marathon stał się areną powrotu do rywalizacji byłego rekordzisty świata Dennisa Kimetto. Choć na nim skupiona była uwaga mediów i kibiców, to nie został bohaterem imprezy.

Kenijczyk, który w 2014 r. ukończył maraton w Berlinie z czasem 2:02:57 (dziś to drugi wynik w historii maratonu), od trzech lat szukał sposobu na powrót do formy. Na drodze do maratońskiej mety stawały mu liczne kontuzje, kłopoty zdrowotne i wreszcie zniechęcenie brakiem sukcesu.

Maraton w Szanghaju ukończył. Zrobił to z czasem 2:14:55, czyli o niemal 12 minut wolniej niż jego życiówka. Ale w tym biegu chodziło o mu przede wszystkim o pokonanie całego dystansu. Linię mety przekroczył na 10. miejscu open.

Tymczasem w czołówce rywalizacji panów zwycięzca nie zdołał uciec rywalom aż do ostatnich metrów. Dwóch Etiopczyków wbiegło na metę niemal równocześnie. O ułamki sekund szybszy okazał się Abdiwak Tura, którego możemy pamiętać choćby z wygranego biegu na 3000m podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego w Szczecinie w 2015 r. Wśród jego tegorocznych sukcesów trzeba wskazać głównie drugie miejsce w maratonie w Seulu.

W Szanghaju Abdiwak Tura uzyskał czas 2:09:20, pozostawiając rekord trasy bez zmian. Drugie miejsca przypadło w udziale zwycięzcy zeszłorocznego maratonu w Hamburgu. Trzeci, z czasem 2:09:21 był Kenijczyk Dickson Tuwei.

Więcej emocji dostarczyła rywalizacja pań, która zaowocowała nowym rekordem trasy. Yebrgual Melese, dla której był to trzeci w tym roku maraton, kilkakrotnie próbowała oderwać się od stawki, jednak skuteczny atak przepuściła dopiero mijając 36. kilometr. Linię mety przekroczyła z rezultatem 2:20:37 – gorszym od życiówki (2:19:36 w Dubaju), ale najlepszym w historii chińskiego maratonu.

To był bardzo szybki bieg. W pierwszej dziesiątce pań aż 8 zawodniczek poprawiło swój rekord życiowy. Betty Lempus, zdobywczyni trzeciego miejsca z czasem 2:23:41, zrobiła to aż o 6 minut!

IB

fot. wikimedia


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce