Kilian Jornet znów w UTMB! „Rzadko zdarzają się biegi...”

 

Kilian Jornet znów w UTMB! „Rzadko zdarzają się biegi...”


Opublikowane w śr., 22/03/2017 - 12:49

Najbardziej znany, a zdaniem wielu także najlepszy ultramaratończyk świata, w ubiegłym roku startował rzadko. Był skupiony na swoim projekcie rekordowego zdobycia biegiem Everestu. Plan nie został zrealizowany - warunki pogodowe wymusiły odwrót jego ekipy - jednak pomysł nie został zarzucony. Pojawił się ponownie w kalendarzu na ten rok. Jornet zamierza wykorzystać doświadczenie ubiegłorocznej wyprawy.

W kalendarzu startów Katalończyka na 2017 r. pojawiły się również biegi górskie. Imprezą otwarcia ma zostać Marathon du Mont Blanc, ale ze względu na Mont Everest może być zupełnie inaczej.

Wątpliwości nie budzi start w Hardrock 100, zaplanowany na 14 lipca.

- Najlepsze ultra w jakim brałem udział pod względem trasy i atmosfery. To bieg, na który zawsze chętnie wracam - mówi o tym biegu Kilian, który pobiegnie także w Sierre Zinal, w Glen Coe, do którego namówiła go Emily Forsberg, oraz w Ultra Pirineu, który odbywa się w jego rodzinnych stronach i start tutaj ma dla biegacza charakter sentymentalno - emocjonalny.

Zaskakuje plan powrotu - po 6 latach - na trasę UTMB. Kilian wygrywał w Chamonix ostatni raz w 2011 r. Wcześniej startował tam w 2008 i 2009 r. Ten punkt biegowego planu Jornet tłumaczy spodziewanym wysokim poziomem rywalizacji. - Rzadko zdarzają się biegi z takim zagęszczeniem biegaczy z elity - wyjaśnia Jornet, który ma nadzieję na szybkie bieganie w Chamonix.

W planach Kiliana jest także wstąpienie do The Bob Graham 24 Hour Club, co nie jest łatwym wyzwaniem. Trzeba pokonać 119 km i 8700m przewyższeń, wbiegając na 42 najwyższe szczyty w Krainie Jezior w brytyjskim hrabstwie Kumbria. Wykonanie zadania nie może trwać dłużej niż 24 godziny, a obecny rekord wynosi 13 godzin i 53 minut. Jest niepobity od 1982 r. (Billy Bland)

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce