Minister Sportu szybszy od mistrza Polski w maratonie
Opublikowane w sob., 21/04/2018 - 08:32
- W swoim maratońskim debiucie pobiegłem 2:58:45 - mówił na konferencji przed Orlen Warsaw Marathon, minister sportu Witold Bańka. Przypomniał również, że pierwsze mistrzostwa Polski w maratonie mężczyzn odbyły się 6 lat po odzyskaniu niepodległości. Zwycięzca z 1924 r., dwukrotny olimpijczyk Stefan Szelestowski uzyskał czas 3:13:10,5. Wtedy był to rekord Polski. W dwudziestoleciu międzywojennym minister miałby więc szansę na rekord i tytuł mistrza.
Z tego korespondencyjno - historycznego pojedynku, wynika że Witold Bańka obroniłby tytuł także w 1925 r. Wtedy zwycięzcą został Maksymilian Orczykowski. Co ciekawe, wcale nie przybiegł pierwszy. Na mecie był dopiero czwarty, jednak żaden z zawodników plasujących się przed nim nie miał opłaconej składki, czyli nie miał ważnej licencji i nie mógł zostać sklasyfikowanym.
Ostatni raz zwycięzca mistrzostw Polski uzyskał czas gorszy od debiutu ministra w 1949 r.. Stanisław Głuszcz został wtedy mistrzem z rezultatem 3:14:45.
Najszybszym z dotychczasowych mistrzów Polski pozostaje Henryk Szost, który w 2014 r. uzyskał czas 2:08:55. Jednak pod względem klasyfikacji medalowej ustępuje mistrzowi z 1966, 1968, 1969 i 1970 r. Zdzisław Bogusz, dwukrotny rekordzista Polski, ma wprawdzie podobnie jak Henryk Szost pięć medali tej imprezy, ale jako jedyny wygrał mistrzostwa czterokrotnie.
Obecnym mistrzem Polski od dwóch lat pozostaje Artur Kozłowski, który z czasem 2:11:56 w 2015 r. zdetronizował Henryka Szosta, a przed rokiem obronił tytuł z czasem 2:12:38.
Niedzielne mistrzostwa będą trzynastymi, które odbędą się w Warszawie.
IB
