Mont Blanc Marathon – Polacy tym razem daleko [WIDEO]

Pięć biegów, 3 dni, mocna obsada, ale i bez powtórki sprzed roku i znakomitego występu Marcina Świerca. Tak upłynął biegowy weekend w Chamonix.

Jako pierwsi wystartowali uczestnicy 80-kilometrowego, najdłuższego biegu imprezy. Jego trasa była zmieniana w ostatniej chwili z powodu zalegania śniegu, a nawet jego osuwania się. Zmiany nieco złagodziły profil, ale nadal biegacze mieli do pokonania trudną, górską i chwilami techniczną trasę. Najlepiej poradził sobie Hiszpan mieszkający w Szwajcarii - Diego Pazos.

Start potraktował jako przygotowanie do UTMB „Jestem bardziej niż szczęśliwy. Wiele emocji. To niewiarygodne, że mogłem wygrać taki bieg jak Mont Blanc Marathon. To marzenie” - pisał na swoim profilu Diego Pazos tuż po zwycięstwie.

Wśród pań także wygrała specjalistka od ultramaratonów górskich Caroline Chaverot.

Wystartowało również trzech Polaków. Najwyżej uplasował się Andrzej Danielewicz, który z czasem 20:34:21 zajął 376. miejsce.

Na dystansie 42 km triumfował Cedrick Fleureton (4:04:23), były triatlonista, który sukcesywnie zwiększa swoje startowe dystanse, a maraton był jego głównym celem na ten rok. Cel zrealizował z nawiązką, bo pokonał Xaviera Thevenarda, zwycięzcę TDS, CCC i UTMB.

Wśród Polaków najszybszy był Marcin Brus (6:55:50), który ukończył bieg na 672. miejsce.

W biegu 23 km zwycięzcą został Brytyjczyk Robbie Simpson (01:59:10), a wśród pań Norweżka Yngvild Kaspersen (2:25:15).

W polskiej ekipie najszybsza okazała się kobieta. Weronika Kupiec z czasem 4:26:41 zajęła 256. miejsce wśród pań. Wśród panów na 1175 miejscu uplasował się Michał Studziński.

Z kolei Kinga Plucińska-Eskildsen z czasem 1:08:42 była 94. kobietą biegu na dystansie 10km. Jego zwycięzcą został Gael Reynaud (39:51), a wśród pań Camille Ancey (47:48).

Pełne wyniki: TUTAJ

IB