Rzeźnik po nowemu. Bieniecki "już nie żałuje". Będzie...

- Przegraliśmy bitwę. Próbowaliśmy do ostatniej chwili. Wiele osób, było w to zaangażowanych osobiście, ale niestety negatywna decyzja Bieszczadzkiego Parku Narodowego została utrzymana - powiedział nam dzisiaj Mirosław Bieniecki.

Po zmianach bieg zostanie poprowadzony szlakiem granicznym i może okazać się trudniejszy od ubiegłorocznego. Dystans został wydłużony o ok. 4 km. Nieznacznie zwiększyło się również przewyższenie.

- Tak jak poprzednio pasmo Połoniny Wetlińskiej było tym trudnym, no i oczywiście dobijająca Caryńska, o której pieśni pisano, tak teraz ciężkim, a nawet bardzo ciężkim odcinkiem będzie ten, po 50. kilometrze. Dzisiaj zrobiłem ten podbieg na Rabią Skałę  (na zdjęciu) i mogę powiedzieć, że jest poważny - mówi nasz rozmówca i jednocześnie uspokaja, że pieśni nadal będą, a nawet już są. Zespół Wiewiórka na Drzewie napisał już nowy hymn biegu z uwzględnieniem zmian na trasie, której większa część jest już zawodnikom znana.

Nowy odcinek poprowadzony poza obszarem Bieszczadzkiego Parku Narodowego ma zdaniem organizatora swoje zalety. Z jednej strony pozwoli na przygotowanie bardziej rozbudowanego miejsca przepaku, a z drugiej oferuje walory krajoznawcze.

- To są przepiękne góry. Całkowicie bezludne. Od 30. kilometra aż do mety nie przebiega się koło żadnego zabudowania. Cywilizacja ma tu postać kawałka dróg leśnych. To piękny teren ze śladami obydwu wojen. Można się tam natknąć na pozostałości walk typu hełmy.

Nowy odcinek wymusił również korektę limitów cząstkowych, ale organizator podkreśla, że będzie bardziej liberalnym okiem na nie patrzył, jako że trasa będzie nowa zarówno dla biegaczy, jak i obsługi biegu.

Nowości wzięli już pod uwagę ratownicy z GOPR a Nadleśnictwo Cisna zaangażowało się w opracowanie dojazdów do trasy, więc bezpieczeństwo zawodników nie ucierpi, za to trudniej będzie się wycofać. Spore odcinki są poza zasięgiem telefonów i trzeba będzie dojść do punktu kontrolnego. Rozbudowane będzie również miasteczko biegowe w Cisnej.

- Powiem szczerze, że gdy je dzisiaj zobaczyłem, to zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Wygląda fantastycznie. A trasa jest naprawdę piękna. Być może nie ma niej Połonin, ale po dzisiejszym rekonesansie, już tego nie żałuję. Szykujemy imprezę, która mam nadzieję, będzie najlepszym biegiem w Polsce - powiedział nam Mirosław Bieniecki.

13. Bieg Rzeźnika wystartuje o 3:00 z Komańczy. Ślad GPS nowej trasy biegu: TUTAJ

Obszerne relacje z Cisnej jeszcze w ten weekend na naszej stronie. Zapraszamy!

IB

fot. facebook Bieg Rzeźnika