"Znowu zaczęli łazić nocami po górach..."

 

"Znowu zaczęli łazić nocami po górach..."


Opublikowane w wt., 23/01/2018 - 09:13

Za nami pierwsze nocne, zimowe zdobycie - Pieskowa Skała i Wzgórze 502 - informuje Paulina Ruta z PSNW, koordynator cyklu zimowych wejść nordic walking na polskie szczyty pn. "Noc-Zima-Góry".

W 2018 roku hasłem przewodnim naszego cyklu jest "Skała". Cykl rozpoczął się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jako pierwszy szczyt zdobywaliśmy Pieskową Skałę z zamkiem na szczycie i Wzgórze 502, jeden z najwyższych punktów tego regionu. Spotkaliśmy się w sobotę, 20 stycznia, w Woli Kalinowskiej (w okolicy Ojcowa), w PTSM, gdzie mieściła się nasza baza noclegowa. 

Po obowiązkowej rejestracji, wypełnieniu przez Uczestników niezbędnych formalności i odebraniu identyfikatorów, nastąpiła rozgrzewka, po której ok. g. 19.00 wyruszyliśmy na nocną i zimową trasę - w stronę Pieskowej Skały, gdzie stoi wspaniały zamek z Maczugą Herkulesa w tle... Przez pola, łąki, lasy... szlakami pieszymi. Nie zabrakło oczywiście Uczestników, którzy tę trasę przemierzyli w samych szortach i t-shirtach... 

Po ok. 6 km doszliśmy wszyscy do tajemniczego zamku, który został specjalnie dla grupy Nocnych, Zimowych Zdobywców otworzony. W międzyczasie Zdobywcy mogli zapoznać się z zasadami działania termowizora, a także wysłuchać kilku ciekawostek związanych z tymże terenem. Dzięki współpracy Organizatorów - Stowarzyszenia Noc-Zima-Góry i Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking z zamkowym muzeum - mieliśmy wyjątkową możliwość wejścia na dziedziniec zamku nocą. Piękna perspektywa zza murów, nocne, zimowe widoki, jasne, gwiaździste niebo ze świecącym księżycem, skały... 

Po kilkunastu minutach spędzonych na dziedzińcu zamku i pamiątkowych zdjęciach, wyruszyliśmy na drugą częśc trasy nocnej, w stronę bazy noclegowej. 

Ok. g. 22.00 w schroniskowej świetlicy odbyło się mini slajdowisko, które przygotował dla Uczestników Michał Banaś, mieszkaniec Krakowa, który wychował się w Ojcowie, geolog, obecnie pracownik PAN. Prelekcja dotyczyła... Zamku Książ i niedostępnych dla zwiedzających ukrytych miejsc na tym zamku - Uczestnicy mogli skorzystać z wyjątkowej wiedzy Michała i zobaczyć sporo ciekawych zdjęć. 

Dlaczego akurat Zamek Książ na Jurze? Niech to pozostanie naszą tajemnicą! Po jakże krótkiej nocy spędzonej w przytulnych pokojach PTSM w Woli Kalinowskiej, ok. g. 6:20 spotkaliśmy się na parkingu, by wyruszyć na akcję "Złap wschód". Już po pierwszych krokach na zewnątrz wiedzieliśmy, że słońce nie będzie raczej chętne, by do nas wychodzić i raczej nie da nam się "złapać". 

Sypiący, a zarazem skrzypiący pod nogami i oponami aut śnieg, biały, skalny i jurajski krajobraz - tak przywitaliśmy dzień przy Wzgórzu 502. 

Następnie przemaszerowaliśmy w stronę niemałej jaskini Łabajowej, gdzie weszliśmy i wysłuchaliśmy krótkiego wykładu na temat skał, geologii i tutejszych jaskiń. Następnie udaliśmy się do Zamku na Pieskowej Skale, gdzie znajdują się ciekawe zbiory z Wawelu (to oddział wawelskiego muzeum). Byliśmy jedyną grupą, a panie w muzeum bardzo chętnie opowiadały nam legendy, historie i ciekawostki na temat zamku. Spędziliśmy tutaj prawie 2 godziny. Byliśmy zachwyceni. 

Po pysznym obiedzie w zamkowej restauracji, zakończyliśmy nasze aktywne 24 godziny. To był bardzo wyjątkowy czas, Jura okazała się dla nas bardzo przyjazna, a skały wyjątkowe, Uczestnicy wspaniali. 

Dziękuję Uczestnikom w imieniu Organizatorów za tak liczne przybycie i udział w naszym cyklu.
Kolejne spotkanie Nocnych, Zimowych Zdobywców odbędzie się 10 lutego - tym razem zdobywamy skalny Szczeliniec - przed nami noc na szczycie i kilka niespodzianek, nad którymi już pracuję.

Do zobaczenia!

Paulina Ruta, prezes Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce