Poczuć się jak Zawisza Czarny, czyli Bieg Rycerski w Świeciu

 

Poczuć się jak Zawisza Czarny, czyli Bieg Rycerski w Świeciu


Opublikowane w wt., 17/05/2016 - 13:33

W miniony weekend w Świeciu, już po raz trzeci rozegrany został Biegi Rycerski. W epickim, biegowym turnieju wzięli udzieli udział mężni kawalerowie, oraz damy dworu. Impreza zaliczana była do Ligi Festiwalu Biegowego. 

Jest takie miejsce na świecie, gdzie w ruinach Zamku Krzyżackiego, raz do roku można poczuć się jak Zawisza Czarny. Nie potrzebny do tego jest jednak miecz, zbroja czy też koń. Chociaż na pewno przyda się końskie zdrowie. Wszystko dzięki Biegowi Rycerskiemu. Klimatyczna impreza rozgrywana w średniowiecznym zamku, w rozwidleniu Wisły i Wrdy jest doskonałą lekcją o tamtej epoki. Tradycyjnie, jak co roku, atrakcji nie brakowało. 

- Zebraliśmy wiele pozytywnych komentarzy. Rycerska otoczka bardzo się podobała. Medal stylizowany był po raz kolejny na bitą monetę. Przyjechała do do nas Chorągiew Rycerska z Torunia. Na dziedzińcu był stoczony pojedynek. Później rycerze wystartowali zawodników i witali ich na mecie. Chętnie robili sobie z nimi zdjęcia. Dla ostatniej zawodniczki przygotowali specjalny szpaler z mieczów.  Na koniec nie zabrakło ceremonii prasowania na rycerzy i damy dworu. Mieliśmy też sporo ciekawych nagród. Nie brakowało też pysznych pierogów od pań z koła gospodyń wiejskich - mówi Michał Gronowski, organizator zawodów. 

Bieg Rycerski rozgrywany jest na dystansie 10 km. Start i meta znajdują się na dziedzińcu zamku.  W tym roku w imprezę ukończyło 626 osób. Do wyrównania rekordu frekwencji z ubiegłego roku zabrakło... trzech rycerzy tzn. uczestników. 

W tym roku limit uczestników wynosił 700 osób. Wprowadziliśmy go ze względu na pojemność dziedzińca zamku. Na tydzień przed biegiem zapisy zostały wyczerpane.  Rozumiemy jednak, że zdarzają się wypadki losowe, ktoś ma nagle inne plany i nie może przyjechać. Tego nie uniknie żaden organizator. To jest dla nas lekcja, że w przyszłym roku warto zwiększyć podnieść pulę pakietów. O ile? Będzie to analizować - twierdzi organizator imprezy 

Warunki pogodowe w Świeciu dopisały. W ciepłą sobotę niektórzy nawet przeszacowali swoje szanse na dobry wynik. Jeden z uczestników potrzebował pomocy lekarskiej. 

Przed biegiem ranek był chłodny, jednak tuż przed startem zaczęło słońce przygrzewać. Było ciepło ok. 20 stopni Celsjusza. Jeden z biegaczy chyba za bardzo podszedł ambitnie do biegu i  potrzebna była pomoc lekarska. Mamy tu kilka zespołów na trasie, które są ze sobą dobrze skomunikowane. To pozwoliło szybko udzielić mu pomocy i przewieźć do szpitala. Mamy z nim kontakt. Wszystko jest już dobrze - uspakaja Michał Gronowski. 

Zwycięzcą tegorocznej edycji został Piotr Myślak - herbu port Zdrowie Kondycja TRIATHLO, który uzyskał czas 35:07. Drugi na mecie był Robert Wojnar ze stratą 4 sekund. Na najniższym stopniu podium znalazł się Paweł Dzierliński z wynikiem 35:28. Dodajmy, że ten ostatni zawodnik na jeszcze półmetku biegu otwierał stawkę, mając taki sam czas jak Piotr Myślak.

 Wśród kobiet zwyciężyła Marlena Pawłowska z Człuchowa, która osiągnęła czas 40 minut i 17 sekund. Prawie cztery minuty straciła do niej druga na mecie Anna Blachowska, która uzyskała wynik 44:03. Na trzeciej lokacie finiszowała Sylwia Marchlewska z rezultatem 44:54. 

Bieg Rycerski zaliczany jest Ligi Festiwalu Biegowego w klasyfikacji Najlepszy Biegacz 5-10-15. Finał rywalizacji odbędzie się podczas 7. PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy Zdroju.    

RZ

Fot.  Rafał Skoczylas

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce