Chwalmy rozsądnie, nie zmuszajmy… Żeby sport stał się pasją dziecka

 

Chwalmy rozsądnie, nie zmuszajmy… Żeby sport stał się pasją dziecka


Opublikowane w sob., 28/07/2018 - 11:10

Dzieci z natury lubią ruch. Jest on wpisany w ich potrzebę poznawania świata. Aktywność fizyczna jest niezbędna do prawidłowego rozwoju i to nie tylko fizycznego ale także psychicznego i intelektulanego. Maluchom mającym problemy z nauką, czy koncentracją bardzo często zapisywane są właśnie ćwiczenia podnoszące sprawność fizyczną. Dlatego warto już od najmłodszych lat zachęcać je do ruchu, w nieco starszym wieku uprawiania sportów.

Większość rodziców zdaje sobie z tego sprawę. Media alarmują, że młodzież spędza za dużo czasu przed komputerem czy z telefonem komórkowym, dlatego wysyłają swoje pociechy na zajęcia ruchowe, często w myśl, zasady “lepiej, żeby wyszły z domu, niż siedziały przed ekranem”.

Czasem są to zajęcia wybrane przez dziecko, częściej jednak przez rodzica. Motywy są przeróżne; polecenia, znajomi, „bo zdrowe”, czasem niezrealizowane marzenia bądź pasje rodziców, bo fajnie jest mieć wspólne zainteresowania z dzieckiem. Jednak jeśli dziecko będzie się czuło przymuszane przez rodziców, trenera czy w jakiś sposób namawiane i manipulowane, małe szanse by to zainteresowanie stało się jego „pasją”. Nikt bowiem nie lubi być do niczego zmuszany.

Jak więc zaszczepić w dziecku zainteresowanie do sportów, biegania?

  • dajmy przykład, poprzez uprawianie sporty ale też poprzez okazywanie satysfakcji i radości np. z ukończonego biegu, czy treningu - dzieci od najmłodszych lat potrafią rozpoznawać „emocje”, a każdy lubi czuć się „fajnie”,
  • pozwólmy dziecku zdecydować, jaki sport wybierze, ile będzie ćwiczył, z kim i gdzie, z natury jesteśmy wierniejsi wyborom, które sami podejmujemy niż tym narzuconym z góry,
  • kibicujmy dzieciom z równym zaangażowaniem jak, wygrywają i ponoszą porażki, pokazując im przy tym, że czerpiemy przyjemność z bycia razem, a nie tylko z wygranej,
  • nie demotywujmy małych sportowców poprzez próby motywowania ich poprzez narody, groźby, porównania - ta tzw.motywacja zewnętrzna działa krótko i często znika wraz ze zniknięciem „motywatora”,

Na koniec jeden z najważniejszych czynników, chwalmy dzieci rozsądnie. Dlaczego to tak ważne?

Jak udowodniła podczas długoletnich badać przeprowadzonych z dziećmi amerykańska psycholog Carol Dweck, autorka „Nowej psychologi sukcesu”, komunikaty „Jesteś świetny, super, na pewno dasz radę…” wywołują napięcie, związane ze sprostaniem oczekiwaniu rodziców, trenerów. Dzieci, które słyszą takie komunikaty, nie są skłonne do podejmowania trudniejszych wyzwań, nowych sportów, gdyż boją się porażki.

Natomiast dzieci, doceniane za wysiłek, włożoną pracę oraz zaangażowanie, chętniej podejmują wyzwania, są to bowiem czynniki, które mogą kontrolować, w przeciwieństwie do wyniku czy zajętego miejsca. A tak naprawdę, każdy start w zawodach, czy trening na dłuższym dystansie to dla młodego sportowca wyzwanie.

MZ


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce