Konspol Półmaraton - negative split nie wypalił [ZDJĘCIA]

 

Konspol Półmaraton - negative split nie wypalił [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 11/09/2016 - 13:27

Kenijczyk Musyimi Dominic Mailu oraz Mołdawianka Lilia Fiskowicz zwyciężyli Konspol Półmaraton rozgrywany w ramach 7. PKO Festiwalu Biegowego. Ta sama para zawodników tryumfowała w sobotę w Życiowej Dziesiątce.

W tym roku uczestnicy półmaratonu rywalizowali na zmienionej trasie. Start biegu znajdował się na krynickim Deptaku. Następnie biegli w kierunku Muszyny. Finiszowano po raz pierwszy na w Tyliczu. Ostatnim akcentem przed finiszem był 500-metrowy podbieg tuż przed tamtejszym rynkiem.

Jeszcze na kwadrans przed finiszem zwycięzcy okolice mety były puste. Zmieniło się to jednak po niedzielnej mszy. Miejscowi kibice z ciekawością oglądali zawody. Atmosferę umilała grana na żywo folkowa muzyka.

Zwycięzcą biegu okazał się Musyimi Dominic Mailu, który uzyskał czas 1:05:15. Było to już jego trzecie zwycięsto odniesione w tym roku w Krynicy. Przypomnijmy, że w piątek zwyciężył w Biegu na 15 km a w sobotę wygrał w biegu na 10 km. Drugi był jego rodak. Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo z dwoma sekundami straty. Trzeci był Kipkorir Wycliffe Biwotz rezultatem 1:06:07.

Najlepszym z Polaków był Maurycy Oleksiewicz, który zajął czwarte miejsce z czasem 1:17:09

- Dzień po Życiowej Dziesiątce, podczas której ustanowiłem rekord życiowy, udało mi zregenerować. Wyspałem się, dobrze zjadłem. Wiedziałem, że nie pobiegnę negative splitem, ale znałem profil trasy i wiedziałem trzeba zrobić sobie trochę przewagi przed nawrotką w Muszynie. Tak też zrobiłem. Trasa mnie nie zmęczyła, bo mam już za sobą dwa górskie biegi w tym roku - powiedział nam Maurycy Oleksiewicz.

Najlepszą z pań została Lilia Fiskovicz, która minęła metę jako czwarta z wynikiem 1:16:16. Dodajmy, że zawodniczka startowała w tym roku na igrzyskach w Rio de Janeiro - w biegu maratońskim kobiet zajęła 34. miejsce z czasem 2:34:05. Druga w Tyliczu była Kenijka Muringi Margaret Wamahiga z wynikiem 1:17:01. Na trzecim miejscu znalazła się jej rodaczka Agnes Chebet z rezultatem 1:18:42.

Najlepsza z Polek była Katarzyna Kmieć, która uplasowała się na piątym miejscu z wynikiem 1:32:37. Zawodniczka była zadowolona ze swojego wyniku, bo pięć miesięcy temu została mamą.

– Nie miałam planu na ten bieg. To mój drugi półmaraton w życiu. Bardzo wspierał mnie pan Wojtek Staszewski, z którym biegłam od 2. kiloemtra. Poznaliśmy się na trasie. Od 17. kiloemtra nogi bardzo bolały. We znaki dały się różne starty w ramach Festiwalu Biegowego, w tym Życiowa Dziesiątka. Bieganie to moja pasja. Wymówka jest tylko dla leniwych ludzi. Ja wstaję czasami o 5 rano, żeby nakarmić córkę i idę pobiegać. Dziecko zostaje wtedy z tatą. Czasami pomaga ktoś z rodziny. Trzeba kombinować – powiedziała nam Katarzyna Kmieć.

Na siódmym miejsc uplasowała się Lidia Czarnecka. Zawodniczka czekała na wieści o wyniku swojego męża Rafała, który startował w maratonie i... wygrał!

– Biegło mi się komfortowo w grupie mężczyzn. Przede mną były zawodniczki, ale nie miałam już szans ich dogonić. Starał się więc biec swoim tempem. Z czasem grupa się wykruszała.Trasa była bardzo fajna. Nawet łatwiejsza niż w biegu na 15 km – powiedziała nasza rozmówczyni.

Na 23. pozycji, z wynikiem 1:27:56 uplasował się poseł Borys Budka.

– Nie jestem typem biegacza, który lubi górki. Podchodzę do nich z respektem. Uważam, że za szybko zacząłem, a skończyłem za wolno. Górki to nie mój teren. Sam bieg był jednak super zorganizowany i myślę, że za rok znów się tu spróbuje – powiedział Borys Dudka.

Więcej zdjęć w portalu MaratonyPolskie.pl - partnera medialnego 7. PKO Festiwalu Biegowego: TUTAJ

RZ


Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce