Strefa Dzieci: pierwsze nagrody rozdane

 

Strefa Dzieci: pierwsze nagrody rozdane


Opublikowane w sob., 09/09/2017 - 21:13

Punktualnie o 16:30 w sobotę w Festiwalowej Strefie Dzieci odbyło się losowanie nagród. Zainteresowane nim maluchy zajęły swoje miejsca znacznie wcześniej, z niecierpliwością oczekując wydarzenia. Do wygrania było sporo atrakcyjnych nagród: gry, książki, zestawy zabawek i ciastka ufundowane przez firmę Leibniz.

Na udział w loterii trzeba było sobie zapracować i nie było to wcale łatwe, choć z pewnością przyjemne. Dzieci dostały specjalne karty, na których zbierały pieczątki za aktywności. Można je było otrzymać za wykonanie zadań w poszczególnych strefach: Strefie Malowania, Strefie Korala, Strefie Bajek, Strefie Gier Planszowych albo Strefie Leibniz. Pieczątka przysługiwała też oczywiście za start w Biegu Dzieci. Dopiero opieczętowane karty pozwalały na udział w losowaniu nagród.

– Musiałam zdobyć dziesięć pieczątek, żeby wygrać książkę – tłumaczyła Zosia. – Pieczątki były na przykład za granie w gry planszowe, słuchanie bajek… Za bieganie też, ale ja pobiegnę dopiero jutro.

W grupie młodszych dzieci w niedzielę pobiegnie też Karolina. Chociaż nie ma jeszcze pieczątki za start, zebrała ich rekordowo dużo: – Żeby wziąć udział w losowaniu potrzebowałam zebrać siedem pieczątek, ale przez dwa dni wyzbierałam aż czternaście – pochwaliła się. – Malowałam, ruszałam się, to znaczy tańczyłam i skakałam na skakance, dałam się pomalować, ale tylko po ręce, nie po twarzy, byłam w Strefie Korala, Strefie Bajek i Strefie Gier planszowych – wyliczała. – Wygrałam książkę „Oko smoka” i bardzo się z tego cieszę. Inne dzieci chciały gry, ale ja osobiście wolę książkę.

Grę wolała na przykład Antosia, która długo zastanawiała się, którą z oferowanych planszówek wybrać. Pierwsi zwycięzcy mieli prawo sami wybrać nagrody, co dla niektórych okazało się trudniejsze niż samo zrealizowanie zadań niezbędnych do wzięcia udziału w zabawie. Kolorowe nagrody rozłożono na długim stole i każda z nich przyciągała oko. W wyborze pomagał niezawodny Ryś Berdyś, którego wspierali miś Kubuś i Pingwinek. Każdy mały zwycięzca losował z pojemnika nazwisko kolejnego. Emocje sięgały zenitu… chociaż tak naprawdę nagród starczyło dla wszystkich i nikt nie wyszedł ze Strefy Dzieci z pustymi rękami.  

KM

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce