Biegacze opanują legendarnego "mamuta" [WIDEO]
Opublikowane w pon., 22/01/2018 - 10:26
Cykl Red Bull 400, w którym biegacze zdobywają skocznie narciarskie zawita do USA. W maju najtwardsi z twardych zmierzą się z szóstym co do wielkości obiektem na świecie, posiadającym najwyższą wieżę startową - Copper Peak w Ironwood.
Skoczna powstała w 1969 r. Gościła 10 międzynarodowych imprez, ale ostatnie skoki oddano tutaj w 1994 r. Ostatni konkurs Pucharu Świata odbył się tu w 1981 r.
Copper Peak początkowo był skocznią mamucią. Dziś nie spełnia żadnych kryteriów Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, ale niebawem ma się to zmienić. W 2013 roku zdecydowano o reaktywacji skoczni i jej przebudowie (punkt K na 185-metrze i zeskok w całości pokryty igielitem). W 2019 r. mają się tu odbyć zawody Pucharu Świata.
Dzięki grupie zapaleńców, z szefem obiektu o polsko brzmiącym nazwisku Charlim Supercynskim na czele, Copper Peak zyskuje też zupełnie nowe oblicze.
Red Bull 400 to jeden z najtrudniejszych cykli biegowych na świecie. Trasa każdego z 14 wyścigów liczy co prawda 400 metrów, ale poprzez ekstremalne przewyższenie i nachylenie trasy (ok. 40 stopni!) stawia najwyższe wymagania uczestnikom.
Zawody Red Bull 400 otworzą na nowo Copper Peak dla sportowców.
Impreza odbędzie się 12 maja. Wpisowe to 50 dolarów. Limit uczestników to 400 osób. Zapisy - TUTAJ.
Kalendarz cyklu Red Bull 400 na 2018 r.:
red.
