Bieg(z)Usiem: Problematyczne kategorie [ZDJĘCIA]
Opublikowane w sob., 10/10/2015 - 18:20
W sobotę 10 października 2015 w Parku Śląskim odbyła się druga edycja wydarzenia „Bieg(z)Usiem pod Egidą”. Około 200 zawodników: biegaczy, nordic walkerów oraz osoby na wózkach wystartowały punktualnie o godzinie 11:00. Trasa - symboliczne 4,7 km - miała nawiązywać do 47. urodzin Uniwersytetu Śląskiego.
Przepiękna, jesienna pogoda przyciągnęła nie tylko biegaczy ale także kibiców. Wprawdzie organizacyjnie impreza nie przypominała tych największych wydarzeń na Śląsku, jednak najważniejsze w tego typu inicjatywach było zaangażowanie i mobilizacja - pomimo wolnej soboty - do aktywności na świeżym powietrzu.
- O biegu dowiedziałem się w ostatniej chwili, wpisowe niskie więc się skusiłem. Trochę szkoda,że nie ma medali, no ale w końcu nie biega się dla medali - śmiał się jeden z biegaczy.
- Na co dzień uprawiam Nordic Walking ale dzisiaj postanowiłam pobiec. W sumie startowałam w biegach 5 razy, ale dzisiaj po raz drugi pokonam dystans prawie 5 km - cieszyła się Pani Ela.
Na mecie jak to zwykle bywa, radość, uśmiechy i pozowanie do zdjęć. Cieszyli się nie tylko najszybsi - pierwszy był dziś Adam Jamiński, drugi Jakub Lysko, trzeci Kamil Brezner. Szczególny entuzjazm malował się na twarzach tych, którzy z jakiegoś powodu zmagać muszą się z niepełnosprawnością ruchową. Bieg (z) Usiem docenił i te osoby, bo znalazły tu swoje miejsce. Do pełni szczęścia czegoś jednak zabrakło.
- Cieszę się, że niepełnosprawni mogli ścigać się z pełnosprawnymi, jednak kategoria OPEN była trochę krzywdząca. Niektórzy biegli, inni szli na kijach, znaleźli się także tacy, którzy jechali na wózkach, sami bądź byli pchani przez partnera. To trochę niesprawiedliwe.... - żałowała jedna z Pań, która wystartowała w zawodach ze swoim niepełnosprawnym podopiecznym w kategorii Nordic Walking.
Być może za rok organizatorzy pomyślą o dodatkowych kategoriach specjalnych - gorąco zachęcamy.
KK
