Przed londyńskim maratonem lepiej... nie oddychać

 

Przed londyńskim maratonem lepiej... nie oddychać


Opublikowane w pt., 10/04/2015 - 13:09

Zanieczyszczenie powietrza to już nie jest tylko problem maratończyków startujących w Pekinie. Wprawdzie w Chinach poziom zawartości pyłu zawieszonego w powietrzu podczas maratonu osiągnął zupełnie ekstremalne wartości, ale okazuje się, że i w Europie może być kłopot z bieganiem.

Dzisiaj w Londynie poziom zanieczyszczeń osiągnął 10 punktów na 10-stopniowej skali. Powietrze zawierające pyły m.in. z Europy Centralnej jest zanieczyszczone tak bardzo, że eksperci zwrócili się bezpośrednio do biegaczy, by zaniechali swojego treningu przed londyńskim maratonem (na zdjęciu), a najlepiej, żeby na jakiś czas przenieśli się ze swoim bieganiem do pomieszczeń zamkniętych. Prognozy pogody nie są zbyt optymistyczne. Parametry spodziewanego wiatru i wzrost temperatury mogą jeszcze pogorszyć sytuację.

Do ostrzeżeń przyłączyło się Ministerstwo Środowiska, które również poprosiło biegaczy o poważne potraktowanie sytuacji. Tak wysokie stężenia zanieczyszczeń są niebezpieczne dla wszystkich biegaczy, ale najbardziej narażeni na jego skutki są trenujący z astmą, problemami sercowymi i oddechowymi.

Na szczęście sam maraton odbywa się dopiero za trzy tygodnie i jeszcze dużo może się zmienić. W tym czasie w Warszawie odbędzie się Orlen Marathon. Przygotowujący się do niego biegacze są w lepszej sytuacji niż londyńczycy. Dzisiaj w Warszawie powietrze jest względnie dobrej jakości. Można biegać.

W Krakowie trenujący przed Cracovia Maraton będą się mierzyć z podwyższoną zawartością najmniejszych cząsteczek pyłu zawieszonego PM 2,5, ale pozostałe zanieczyszczenia nie powinny utrudniać przygotowań.

IB

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce