Relacja z Zimowego Biegu Dębowego

W sobotę 4 marca po raz jedenasty odbył się Zimowy Bieg Dębowy w miejscowości Dąbrowa k.Mogilna. Biegacze do wyboru mieli bieg na 15km 5km oraz Nordic walking na dystansie 7.5km do tego jeszcze biegi dziecięce. Bieg w Dąbrowie słynie każdego roku z mocno wiejącego wiatru, mam przebiegnięte wszystkie edycje tego biegu i zawsze był to dystans 15km więc albo wiało prosto w twarz przez pierwsze 7.5km, a powrót wiatr w plecy, a kolejny rok odwrotnie. Bieg główny właśnie tak przebiega że biegniemy 7.5km i powrót.
Bieg odbywa się od 2011 roku z dwuletnią przerwą na Covid, w zeszłym roku wyjątkowo bieg był w czerwcu z obawą właśnie przed ponowną rezygnacją przez Covid, a w tym powrócił do marcowego terminu. Mogę śmiało chyba powiedzieć że ta edycja była najbardziej zimowa i najtrudniejsza, wiało najmocniej w pierwszej części biegu a w okolicach 10km sypał grad,śnieg, śnieg z deszczem, gdzie śnieg na tym biegu w marcu i to w małych ilościach był w jednej z pierwszych edycji. Dla mnie miał to być też trudny bieg już bez względu na pogodę, mało ostatnio biegam, co chwilę jakieś choroby, przeziębienia i gdyby nie to, że startuję tu od początku istnienia biegu, pewnie bym się nie pojawił. Ostatecznie nie wyszło najgorzej i bieg ukończyłem z czasem 1:26:04 zajmując miejsce 210 na 252 biegaczy. Bieg mimo pogody przyciąga biegaczy, fajna atmosfera no i zawsze tak jest, że im trudniej tym satysfakcja większa.