Kariera po karierze? Biegacze chcą i potrafią

 

Kariera po karierze? Biegacze chcą i potrafią


Opublikowane w czw., 04/02/2016 - 08:52

Niektórzy mówią, że wybitni zawodnicy dwukrotnie umierają. Ten pierwszy raz jest wtedy, gdy kończą karierę sportową. Po latach treningów, ustabilizowanego życia, nastawionego jedynie na osiągnięcie określonego wyniku sportowego pojawia się pytanie, co dalej? Mistrzowie świata, gwiazdy stadionów muszą się przyzwyczaić do nowej roli. Nie wszyscy sobie z tym radzą, ale biegacze mogą być tu wzorem do naśladowania.

„Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Niepokonanym” – śpiewa zespół Perfect. Decyzja o zakończeniu kariery jest dla każdego sportowca jedną z najcięższych w życiu. Niby każdy wie, że organizmu nie da się oszukać, że wcześniej czy później musi to nastąpić, ale są zawodnicy, którzy sądzą inaczej. Najlepszym przykładem jest historia legendarnej sprinterki Merlene Ottey (w środku, podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej), która potrafiła wystartować w Mistrzostw Europy w Barcelonie mając skończone 50 lat. Pobiegła w sztafecie w reprezentacji... Słowenii. 

Koniec kariery - dla jednych depresja, dla drugich bankructwo

Co ja mam zrobić z resztą mojego życia? To najczęstsze pytanie, które stawiają sobie sportowcy pod koniec kariery sportowej. Najgorzej mają ci, co podporządkowali wszystko temu, by być najlepszym na świecie. Bez studiów, zawodu, często nie posiadając zabezpieczenia finansowego – jeśli uprawiali dyscyplinę niszową – mogą przeżywać dramat.

– Istnieje duże ryzyko depresji – mówi Agnieszka Zając, psycholog sportowy. – Wielu ludzi ma problem, by przyzwyczaić się do nowego życia – dodaje. Jej zdaniem sportowcy mogą też przeżywać dodatkową traumę związaną z utratą uznania, splendoru, rozpoznawalności. – To jest dla nich najtrudniejsze.

W pogodni za utraconą chwałą, wygrywaniem, endorfinami we krwi niektórzy zawodnicy decydują się nawet na powrót do profesjonalnego uprawiania sportu. Jedni to robili z sukcesami jak: Michael Jordan, George Foreman czy Martina Navratilowa. Inni ponosili spektakularne porażki jak: Bjorn Borg, Muhammad Ali czy Katarina Witt.

Jimmy Greaves, angielski piłkarz, który w 1966 r. zdobył mistrzostwo świata powiedział kiedyś. – Myślę, że wielu zawodników wolałoby zostać zastrzelonymi w momencie końca ich kariery. Większość z nich na emeryturze walczy z depresją alkoholizmem i narkotykami.

Upadek George Besta i Paula Gascoigne’a to jedne z wielu tragicznych przykładów pokazujących jak trudno radzą sobie sportowcy po zawieszeniu butów na kołku.

Jak donosi The Independent, aż 78% piłkarzy amerykańskiej ligi futbolowej NFL już po 2 latach od przejścia na sportową emeryturę zostaje bez pieniędzy. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w koszykarskiej NBA i piłkarskiej Premier League, gdzie aż 60% zawodników po zakończeniu kariery traci cały swój majątek. Znanym bankrutem jest Mike Tyson, któremu udało się przepuścić 400 mln dolarów.


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce